PODROZ DO IRLANDII 25-28/29 marca 2008
Musze przyznac, ze byla swietna, chociaz tego sie nie spodziewalam.
Podroz do Irlandii trwala od wtorku do piatku i wlasciwie wtedy tak na prawde odpoczelam. Upragnione wakacje w Polsce zamienily sie w tydzien zabiegania i uplynely pod znakiem wiecznie brakujacego czasu. Natomiast podroz byla zaskakujaco mila i przyjemna. Wiecej opowiedza zdjecia, ktore niedlugo zamieszcze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz