28 lutego 2009

a poki co, rozne moce mnie tu trzymaja... :D

Ale zanim wroce...


Hahaha

"Maciek: Cóż to ja wyczytałem na Twoim blogu?? Wracasz"

Tak Macku, wracam, ale jeszcze nie teraz. A zanim się wybiorę na ojczyzny łono, to się troszku powłóczę.... Może Irlandia da mi kolejną szansę :)
Poki co Max zostaje ze mna, troche przyoszczedzimy, mniej pojezdzimy. O eksmisji zapomnielismy. Zrobie, co w mojej mocy, zeby wrocic na laski dobrobytu :)