25 stycznia 2009



Mija 8 miesiecy od przyjazdu do Irlandii Maxymilianem. Ile udalo sie zwiedzic, to moje. Sporo jeszcze zostalo, ale nie wiem czy bedzie dane mi to zwiedzic. Koniec Irlandii. Los sam zadecydowal o potencjalnej mnie "eksmisji" z tego kraju. Przynajmniej Maxymilian wroci do Polski. Co dalej mnie czeka...